Marie Joanna Roginska - reportaz

A propos konkursow win....

Trzeba przyznac, ze konkursy win to bardzo dobry business zarowno dla organizatorow i producentow. Nawet dla tych, ktorym nie udalo sie zdobyc zadnego medala. Wazne jest uczestnictwo i poddanie swojej produkcji do oceny, czesto bardzo srogim jurorom. W konkursach miedzynarodowych jury tez jest miedzynarodowe, kazda komisja liczy 5-7 roznych nardodowoisci, o innych przyzwyczajeniach, innej kultury, innych nawykow, innj edukacji. Tych "innosci" jest i musi byc bardzo duzo, to wlasnie daje wielkosc i profesionalizm tym konkursom. Dumni producenci, ktorzy otrzymali jakikolwiek medal, tak naprawde to maja z czego byc dumni. Ekonomicznie konkurs moze przyniesc bardzo duzo, wino z malutkim wizerunkiem medala na etykietce podnosi swoja sprzedaz o 20-30%, a producent staje sie bardziej znany na rynku. Pewna grupa klientow kupuje tylko wina "medalowe", jest to dla nich gwarancja jakosci. Trzeba jednak stwierdzic, ze wino z medalem jest winem dobrym, ktore najlepiej sie przedstawilo w danym momencie, w danym kontekscie, w danej kompozycji jury. Czesto jest to bardzo wzgledne, ale doswiadczenie mowi, ze wina najlepsze, bez wzgledu na te sytuacje wychodza zawsze z najwieksza iloscia punktow. Trzeba przyznac, ze nawet w najwiekszych konkursach, ilosc win kazdzj kategorii, to malenka kropelka w ogromnym oceanie. Jest to wspaniala mozliwosc dla mniej znanych producentow zdobycie reputacji na swiatowym rynku win. Celem wielu konkursow, jest wprowadzenie pewnych win na rynek, na ktory te wina nie mogly by wejsc inaczej niz przez konkurs. Wina z medalami bardzo dobrze sie sprzedaja u dystrybutorow. Na polkach sklepowych mala okragla etykietka na butelce przyciagala i zawsze bedzi przyciagala wzrok klienta, ktory w tej wielkiej masie win, nie zawsz wie co wybrac.

Konkursy maja jeszcze przd soba dlugie i dobre lata. Z roku na rok ich ilosc decydujaco rosnie, nawet w krajach, ktore nigdy sie tym nie zajmowaly. Jest to sektor, ktory nie zna i chyba nie pozna kryzysu, wrecz przeciwnie, sa one coraz bardziej potrzebne i doceniane.


CONCOURS MONDIAL DE BRUXELLES

Ogolny widok sali degustacyjnej - Baudouin Havaux-Dyrektor Generalny Konkursu - Brygada somelierow, kazda komisja miala jednego do swojej dyspozycji

 

Brukselski Konkurs Win nalezy obecnie do najwiekszych i najbardziej znaczacych sie konkursow miedzynarodowych. W ciagu 15 lat istnienia udalo mu sie juz powaznie zapuscic korzenie i stworzyc reputacje w winiarskim swiecie. Do glorii, droga byla dluga i nie zawsze latwa. Pierwsza edycja w 1994 roku liczyla tylko 600 win, ostatnia 2008 prawie 6200 z 47 krajow. Konkurs narodzil sie w Belgii, co roku odbywal sie w innym, ale zawsze belgijskim miescie. Od 2006 roku stal sie jeszcze bardziej miedzynarodowym, co roku zmienia nie tylko miasto ale i kraj. Po Lisbonie, Maastricht i Bordeaux, nastepny etap 2009 to Valencja w Hiszpanii.

W edycji 2008, 240 jurorow z 45 krajow zdegustowalo i ocenilo przez 3 dni prawie 6200 win i alkoholi z 48 krajow. Swieta trojca w ilosci przedstawionych win do kompetycji to: Francja (2063), Hiszpania (1212) i Wloch (603). W kompetycji znalazly sie nawet wina z San Marino, Polinezji, Filipin, Indii czy Republiki Dominikanskiej. Kazdy juror degustuje i ocenia 50 win dziennie w komisjach 6-7 osobowych. Wina podzielone sa na kategorie wedlug bardzo scislych kryteriow (szczepy, pochodzenie geograficznz, rocznik, zawartosc cukru i oczywiscie kolor). Wina degustowane sa "à l'aveugle" (blind test). Wazne jest, aby komisje byly bardzo zroznicowane, jesli chodzi o narodowosc jurorow, ich przyzwyczajenia, zawod, oczywiscie kazdy z jurorow jest profesjonalista i znalomitym degustatorem. Wina oceniane sa wedlug tabeli punktacyjnej identycznej dla kazdego, oceniana jest jakosc wizualna, zapachowa i smakowa w maksymalnej ilosci punktow do 100. Celem jest znalezienie najlepszego wina w swojej kategorii, reprezentanta swiatowego rynku i tendencji. Tego typu konkursy pozwalaja czesciowo ocenic swiatowa jakosc win, z roku na rok mozna zdac sobie sprawe z pewnej ewolucji w winiarskim swiecie, rozwoju szczepow w poszczegolnych regionach, mody na pewne szczepy i ich mieszanki, jak rowniez ewolucje smakowa i rozwoj systemu winifikacji.

Tego typu konkurs wymaga wielkiej i czesto skaplikowanej logistyki. Cala brukselska ekipa przygotowuje konkurs przez caly rok. W cyfrach ta kolosalna instytucja wyglada nastepujaco - wersja 2008 to: 23 200 butelek wyslanych przez producentow, 34 000 fiszkow do notacji, 4500 litrow wina zdegustowanych przez 3 dni, 2000 krysztalowych kieliszkow do dyspozycji degustatorom, 1100 litrow mineralnej wody skonsumowanej podczas degustacji, to tylko kilka cyfr od ktorych juz moze rozbolec glowa...

Celem konkursu jest nadanie maximum 30% medali (Wielki Zloty Medal, Zloty Medai, Srebrny Medal). Brukselski konkurs nadaje specjalne trofeum "Best Wine" dla wina, ktore otrzymalo najwiecej punktow w swojej kategorii (wina biale, wina czerwone, wina rozowe, wina musujace, wina likierowe).

Best Wines 2008

Best Sparkling: Champagne Charles Heidsieck Rose 1999

Best White: Meursault 2006 Ropiteau Freres

Best Red: Spier Private Collection - Shiraz 2005 (Stellenbosch)

Best Rose: VO Valleoscuro Prieto Picudo - Tempranillo 2007 (Valles de Benavente)

Best Sweet: Chateau Tuyttens 2005 (Sauternes)

 

Lista kompletna win nagrodzonych: www.concoursmondial.eu

Zloty, ale w prawdzie czekoladowy medal dla jurorow

Wina otrzyluja prawdziwy zloty, albo srebrny 

Od wielu miesiecy cala ekipa pracuje nad nawa wersja 2009 Brukselskiego Konkursu, ktory odbedzie sie w Hiszpanii

VIVA ESPANIA - VIVA VALENCE